Złość to emocja, która wielu ludziom kojarzy się negatywnie i nie jest społecznie akceptowana. Dlaczego?

Często, gdy narasta w nas złość równocześnie czujemy wstyd lub poczucie winy z tego powodu. Obawa, że nasza złość kogoś zrani i narazi nas na odwet lub utratę relacji powoduje, że unikamy tego pełnego życiodajnej energii uczucia. Tłumimy je, zaciskamy, a czasem też kierujemy złość ku sobie samym. Na drugim biegunie możemy mieć problem z umiejętnym wyrażeniem złości, co skutkuje impulsywnym wybuchem i konfliktami w relacjach. Brak umiejętności regulowania tej emocji może być równie szkodliwy co jej tłumienie. Te nieświadome mechanizmy „radzenia siebie” ze złością obciążają ciało, blokują dostęp do odczuwania nie tylko złości, ale też innych uczuć takich jak chociażby radość.

Czy w ogóle jest możliwe, aby zezłościć się bez poczucia winy i wstydu?

W Analizie Bioenergetycznej przyjmujemy, że złość jest emocją, która uruchamia nas w kierunku ochrony, obrony, sięgania po potrzeby. Jest więc naturalną, bardzo potrzebną siłą wzmacniającą nas w życiu. To czego nam brakuje to bezpiecznej przestrzeni do praktykowania złości.

Złość wymaga praktykowania.

“Od momentu UŚWIADOMIENIA: mnie to chyba zezłościło…, do NAZWANIA: co mnie zezłościło, przez możliwość POZOSTANIA W KONTAKCIE z uczuciem, po WYRAŻANIE: jestem zły, nie zgadzam się na to! Nazywanie złości w relacji jest już wyrażaniem, które przez ujawnienie osłabia jej ładunek, pozwalając zostać w kontakcie z uczuciem i w zgodzie z nią wyrazić siebie.” Marzena Barszcz

Jak przygotować się do warsztatów?

Proszę wziąć wygodne ubranie w którym możesz się swobodnie poruszać np. spodnie z dresu, legginsy, skarpety (jeśli szybko się wychładzasz) i wodę do picia. Do ćwiczeń może się przydać mata do jogi i duży ręcznik kąpielowy. Na miejscu mamy do dyspozycji koce i poduszki do siedzenia. Ćwiczymy na bosaka lub w skarpetkach.

Formuła zajęć:

Warsztat prowadzony jest w oparciu o metodę psychoterapii ciała A. Lowena. Każdy warsztat rozpoczyna się rundką – to czas kiedy możesz opowiedzieć o swoich refleksjach i doświadczeniach dotyczących tematu zajęć. Kolejna część spotkania to praca z ciałem, czyli sesja ćwiczeń w grupie. Spotkanie kończymy rundką podsumowującą. Podczas rundek terapeuci mogą odnosić się do wypowiedzi uczestników.

Przeciwwskazania do udziału w warsztacie:

  • podwyższona gorączka,
  • stany psychotyczne,
  • ciąża,
  • połóg,
  • aktualnie trwające stany ostre i podostre (niezależnie pourazowe czy infekcyjne),
  • stany pooperacyjne (do 6 tyg.)

Względne przeciwwskazania: epilepsja, jaskra

Czego możesz doświadczyć na warsztacie?

  • lepszego/głębszego/innego kontaktu ze swoim ciałem
  • większej wrażliwości na sygnały płynące z ciała
  • kontaktu z uczuciami, impulsami i potrzebami poprzez ciało
  • zwiększenia energii i żywotności w ciele
  • pogłębienia oddechu, otworzenia głosu
  • lepszego osadzenia i ugruntowania się w ciele
  • bezpiecznej przestrzeni na ekspresję i odkrywanie siebie
  • wglądów i refleksji na temat historii swojego życia, ważnych relacji i codziennego funkcjonowania.

Zapisy przez formularz:

Godziny pracy:

10:00-18:00 (w tym 1,5h przerwy obiadowej)

Miejsce:

Ośrodek Terapeutyczno-Rozwojowy „Holipsyche” ul. J. Lelewela 2 (mapa)

Warsztat poprowadzą:

Magda Kulińska i Iwona Tarnowska (www.iwonatarnowska.pl)

Koszt:

  • 400 zł

Maksymalna liczba osób w grupie: 12

Opinie uczestników

Dziękuję za ten wspaniały czas, który spędziłam podczas warsztatów.
Przypomniałam sobie, że ja też mam potrzeby, że mogę „chcieć” i „nie chcieć”, że bardzo brakowało mi s w o j e j przestrzeni, bo zawsze uważałam, że muszę ją z kimś dzielić.
Uświadomiłam sobie, jak dużą trudność sprawiało mi stawianie granic i wyrażanie tego co czuję w obawie, by kogoś nie zranić.

Warsztat pozwolił mi dać sobie wreszcie prawo do wszystkich „wstydliwych” emocji i nauczył mnie wyrzucać je z siebie bez poczucia winy czy zakłopotania;
„Taka też jestem” – to zdanie pozostanie ze mną na zawsze:)

Dla mnie ten warsztat był trochę jak wykopalisko archeologiczne, podczas którego warstwa po warstwie odkopywałam drogę do swojego JA.

– Agnieszka, Warszawa

Więcej wartościowych wydarzeń: